SUPERŻOŁNIERZ W POLSKIEJ ARMI

SUPERŻOŁNIERZ W POLSKIEJ ARMI, MILITARIA

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Unikatowy projekt; polska armia chce stworzyć superŜołnierza- Onet.pl - Wiadomośc...
Strona 1 z 2
Kraj
Polska/13:20
Unikatowy projekt; polska armia chce stworzyć superŜołnierza
Wojsko Polskie ma się składać z superŜołnierzy kaŜdy będzie absolutnie zdrowy i idealnie przystosowany do zadania, jakie
wykonuje. Aby osiągnąć ten cel, polscy naukowcy związani z armią prowadzą unikatowe na skalę światową badania
dowiedziała się "Polska".
Polegają one na indywidualnej identyfikacji genetycznej kaŜdego z Ŝołnierzy i na tej podstawie oznaczaniu szczegółowych cech
fizycznych i psychicznych, a takŜe ryzyka zapadalności na niektóre choroby. Mając tę wiedzę, moŜna nie tylko szybciej udzielić
pomocy medycznej Ŝołnierzowi, który zostanie ranny na polu bitwy i będzie potrzebował np. transplantacji, ale teŜ
wykorzystać ją przy rekrutacji nowych ludzi.
Tak dzieje się juŜ w Stanach Zjednoczonych, tak będzie takŜe w przyszłości w Polsce. Oprócz nas tego typu badania swoich
armii prowadzą takŜe Niemcy i Wielka Brytania. To, co jeszcze niedawno było domeną powieści science fiction, dziś na naszych
oczach staje się prawdą.
Polski program został wprowadzony w 2007 r. i miał się zakończyć w tym roku, jednak ze względu na cięcia finansowe udało
się przebadać zaledwie 6 tys. z zakładanej liczby (ok. 20 tys.) Ŝołnierzy. Dlatego osoby pracujące nad programem zwrócą się z
prośbą do szefa MON o zgodę na przedłuŜenie terminu realizacji badań.
I głęboko wierzę, Ŝe dostaniemy zgodę. Program jest juŜ bardzo zaawansowany i jego zakończenie to wielki skok w
nowoczesność dla naszej armii mówi "Polsce" komandor Andrzej Zabielski, szef pionu medycznego w Inspektoracie
Wojskowej SłuŜby Zdrowia, jedna z osób, które przygotowywały wdroŜenie polskiego programu badawczego.
Tak w Polsce, jak i w pozostałych krajach program indywidualnej identyfikacji genetycznej Ŝołnierzy przygotowano głównie z
myślą o wojskowych misjach zagranicznych i w pierwszym rzędzie profilowano genetycznie tych Ŝołnierzy, którzy mieli wziąć w
nich udział.
Taka baza danych w warunkach bojowych jest bowiem nie do przecenienia. Jak tłumaczy komandor Zabielski w przypadku
rozległych obraŜeń moŜna nie tylko zidentyfikować natychmiast ranną (czy teŜ poległą) ofiarę, ale takŜe błyskawicznie udzielić
jej pomocy. W sytuacji, kiedy liczy się kaŜda chwila, oszczędzamy czas potrzebny do zrobienia np. próby krzyŜowej krwi czy
badań na zgodność tkankową tłumaczy komandor.
Nie do przecenienia taka wiedza o kodzie genetycznym kaŜdego Ŝołnierza moŜe teŜ się okazać w przypadkach, kiedy
naruszone zostało prawo moŜna wówczas porównać materiał biologiczny z miejsca przestępstwa z danymi z bazy, a tym
samym szybko wykluczyć Ŝołnierza z grona podejrzanych lub potwierdzić jego toŜsamość.
Jednak te wszystkie elementy, choć niezwykle uŜyteczne, są niczym wobec drugiej części badań a mianowicie
cytogenetycznej, a więc skupiającej się na poziomie komórkowym. Dzięki nim moŜna opracować dokładny profil zagroŜeń
zdrowotnych Ŝołnierzy, a w przyszłości wstępujących do armii rekrutów.
To z jednej strony pozwoli na racjonalne wydawanie pieniędzy na szkolenia np. nie będzie się uczyć latać na myśliwcach
Ŝołnierza, który zagroŜony jest ślepotą, a saperem nie zostanie osoba, o której wiadomo, Ŝe zapadnie na chorobę Parkinsona.
Badania sekwencji kodu genetycznego pozwalają bowiem na dokładną diagnozę jednoznacznie wykluczając lub teŜ
wskazując na taką czy inną chorobę.
Z drugiej strony, badanie to pozwoli wybrać do konkretnych specjalności, zwłaszcza jednostek specjalnych, lotnictwa i
marynarki, osoby najlepiej do tego predysponowane tak fizycznie, jak i psychicznie. Kiedy zaczynaliśmy profilaktyczny
program zdrowotny, umieliśmy oznaczać bodajŜe kilka wektorów opowiada mgr Agnieszka Bochniak z Oddziału Profilaktyki i
Lecznictwa IWSZ.
Dzisiaj jest to juŜ co najmniej kilkanaście cech moŜliwych do odczytania w genach, takŜe takie, jak np. odporność na stres
kończy i dodaje, Ŝe w przyszłości, kiedy okaŜe się, Ŝe moŜna jeszcze więcej interesujących informacji wyczytać z genomu,
będzie moŜliwość ponownego przebadania pobranego od Ŝołnierzy materiału.
Do tej pory rolę takiego sita mającego odsiać nieodpowiednich ludzi pełniły kursy organizowane przed naborem do jednostek
specjalnych, np. amerykańskich Rangersów opowiada gen.
Roman polko
. Teraz wszystko będzie widoczne jak na dłoni, co
oznacza oszczędność pieniędzy, czasu i stresu. No i zwiększa bezpieczeństwo dodaje Polko. Ja wolę mieć wakat niŜ
przypadkowego człowieka na stanowisku, bo stanowi on zagroŜenie dla siebie i innych.
WaŜne jest teŜ to, Ŝe znając zagroŜenia zdrowotnego danej populacji, moŜna wcześnie zastosować profilaktykę, co zwiększa
szanse na wyleczenie, a obniŜa koszty kuracji.
Nic więc dziwnego, Ŝe wiedza na temat wyników tych badań jest jedną z najpilniej strzeŜonych tajemnic państwowych,
ochranianych zarówno przez wywiad, jak i kontrwywiad. Gdyby bowiem takie zbiorcze wyniki badań zdrowotnych i
genetycznych całych
sił zbrojnych
od dowódcy do prostego wojaka wpadły w ręce wroga, byłaby to absolutna katastrofa.
Dlatego choć wszystkie osoby pracujące przy tym programie naleŜą do grona zaufanych i mają odpowiednie certyfikaty, to
Ŝaden z komputerów analizujących wyniki badań nie jest podłączony do sieci, a pobieranie i transport materiału biologicznego
do badań odbywa się przy zachowaniu specjalnych procedur i szczelnej ochronie.
2010-01-19
Unikatowy projekt; polska armia chce stworzyć superŜołnierza- Onet.pl - Wiadomośc...
Strona 2 z 2
A jeśli chodzi o dostęp do wyników badań, procedurę moŜna porównać do tej obowiązującej w bankach przy wchodzeniu do
skarbca zgodę wydaje się na najwyŜszym szczeblu i nigdy nie jest to zgoda tylko jednej osoby. Nawet jeśli o takie czy inne
dane wystąpi sąd czy prokuratura.
Im mniej się wie i mówi o tych badaniach, tym dla nas wszystkich lepiej kwitują osoby, które je przeprowadzają. O tym, Ŝe
tajemnica jest dobrze strzeŜona, świadczyć moŜe choćby ten fakt, Ŝe choć o rozpoczęciu badań poinformowano oficjalnie w
Dzienniku Urzędowym MON nr 1 z 2007 roku, to potem na ich temat nie ukazała się Ŝadna informacja.
Czy znajdą się pieniądze na dalsze prowadzenie programu, który moŜe przenieść polską armię o lata świetlne do przodu i
sprawić, Ŝe nasi Ŝołnierze będą lepiej przygotowani i bezpieczniejsi?
Wygląda na to, Ŝe tak, choćby z tego powodu, Ŝe juŜ zainwestowano w niego spore pieniądze. Samo przygotowanie i
wyposaŜenie w najnowocześniejszy sprzęt dwóch pracowni, które prowadzą te badania jednej w Warszawie i drugiej w
Bydgoszczy oraz wyszkolenie pracowników kosztowały ponad 4 mln złotych. Poza tym nasi amerykańscy sojusznicy Ŝyczą
sobie, aby sposób przygotowania naszych Ŝołnierzy do misji był przystający do tego, co jest wymagane w ich wojsku dzięki
temu współpraca staje się łatwiejsza.
Inna sprawa, Ŝe badania cytogenetyczne to przyszłość, nie tylko sił zbrojnych, ale społeczeństwa. Jak twierdzą naukowcy, po
przetestowaniu tej metody na Ŝołnierzach juŜ za parę lat moŜe się okazać, Ŝe analiza kodu genetycznego kaŜdego człowieka
rozpocznie się zaraz po urodzeniu. Na wszelki wypadek i na zapas.
MIRA SUCHODOLSKA
Konie w płomieniach
niecodzienne zdjęcia
Drukuj
Ciekawe:
Miłość czy przyjaźń Czat Mapa Polski Darmowa poczta Karaoke Katalog WWW
Copyright 1996 2010 Grupa Onet.pl SA
Wszystkie serwisy
»
Polityka prywatności
»
Indeks Onetu
»
do góry
2010-01-19
[ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • jutuu.keep.pl