Samurai Champloo 01, Anime, Samurai Champloo + napisy, Samurai Champloo
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
00:00:03:{C:$aaccff}/Wersja napisów - 0.99/00:00:05:{C:$aaccff}Lary'200500:00:10:/Ostre jak krawęd miecza samuraja/00:00:12:/Mentalne ostrze/00:00:13:/Przecina ciało i koci/00:00:15:/Nie skupiaj uwagi na tej częci,/00:00:16:/wiat pozbawiony ładu,/00:00:17:/Ginšcy w żarze,/00:00:19:/Życie staję się coraz chłodniejsze,/00:00:20:/O tak muszę odnaleć swš cieżkę,/00:00:22:/Nie mniej chodzšc po ziemi przez wode i ogień,/00:00:25:/Elementy komponujš największe dzieło, mój sposób działania to amalgam,/00:00:30:/Stall ciasno upakowana w mikrochipie,/00:00:33:/Na moim ramieniu jako znak że jestem zawodowcem,/00:00:35:/Ostatecznš nagrodš jest to że nie jestem skazańcem,/00:00:37:/Doć tych czasów/00:00:38:/Ide bez Panów,/00:00:40:/Wolnystrzelec,/00:00:41:/Bitewna pożoga Jastrzębia wykona gołebi lot i wysuszy łze./00:00:45:/Zastanawiasz się czemu idę,/00:00:46:/A nie biegne wraz z Klanem,/00:00:47:/Wierze tylko instynktom,/00:00:48:/I stanowię jednoć z planem./00:00:50:/Niektórzy dniem, Niektórzy nocš,/00:00:52:/Niektórzy Żyjš, Niektórzy umierajš,/00:00:53:/Na drodze Samuraja,/00:00:55:/Niektórzy walczš, Niektórzy krwawiš./00:00:57:/Słońce wschodzi, Słońce zachodzi/00:00:59:/Synowie bitewnej Pożogi./00:01:00:/Niektózy dniem, Niektórzy nocš,/00:01:02:/Niektórzy żyjš, Niektórzy umierajš,/00:01:03:/W imię Samuraja,/00:01:05:/Niektórzy walczš, Niektórzy krwawiš,/00:01:07:/Słońce wschodzi, słońce zachodzi,/00:01:09:/Synowie Bitewnej Pożogi,/00:01:11:/Bitewnej Pożogi./00:01:24:www.NapiProjekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.00:01:28:{C:$aaccff}/Samurai Champloo - Episode 01/00:01:31:{C:$aaccff}/Przedstawiona historia jest kompletnie fikcyjna. Częć tej opowieci jest różna od wydarzeń historycznych./00:01:35:{C:$aaccff}/Więc, się zwyczajnie zamknij i oglšdaj./00:01:40:Włóczęgo Mugen.00:01:43:Wraz z Łotrzykiem Jinem.00:01:46:Zostalicie skazani na mierć poprzez cięcie .00:01:52:Więc, czy żałujesz swych czynów?00:01:55:Czy masz zamiar klęknšć przede mnš i błagać o wybaczenie?00:01:59:Pełzać ci u stóp, by ocalić życie00:02:03:wolałbym zwyczjnie umrzeć!00:02:09:Prawda....00:02:10:Ja poproszę to samo.00:02:12:Niech tak będzie.00:02:14:Polemy was na drugi wiat na wasze własne życzenie.00:02:23:DZIEŃ WCZENIEJ00:02:31:DZIEŃ WCZENIEJ!00:02:40:Hej! Czy moje Dango sš już gotowe?!00:02:42:{C:$aaccff}/[przyp. Dango - rodzaj japońskich klusek...]/00:02:43:Już podaję!00:02:45:Hej słodziutka, może zabawmy się, co?!00:02:48:Nie patrz tak z obrzydzeniem.00:02:50:Nie ma mowy!00:02:51:Przepraszam, że kazałam wam czekać.00:02:53:Jeste cholernie wolna, kretynko!00:02:55:Przepraszam.00:02:57:Czy moje Dango sš już gotowe?!00:02:58:Dobrze już idę!00:02:59:Jestem znudzony.00:03:02:ta....00:03:03:Czy jest tu cokolwiek do roboty?00:03:07:Co dzisiaj odwala klientom?00:03:09:Dalej, Fuu-chan.00:03:10:Pochamój swój zapał.00:03:11:Ale...00:03:12:Blondyn jest synem Daikana.00:03:14:{C:$aaccff}/[przyp. Daikan - prefekt wioski]/00:03:16:Jest nowiuki, nowiuki.00:03:18:Niezły jest!00:03:19:Chciałbym go spróbować na kim.00:03:23:Na co się patrzysz?00:03:24:Hej, mówię do ciebie!00:03:28:To parzy!00:03:31:Strzał w 10-tkę!00:03:34:Jednš chwilę! Wy...00:03:40:Daikan-San, proszę!00:03:43:Jeli nam to odbierzesz...00:03:45:zmusisz całš mojš rodzine do samobójstwa!00:03:48:Błagam cię! Błagam cię!00:04:03:Co to ma być?00:04:06:To...00:04:08:To cierwo to nie sš pienišdze!00:04:12:Zabić tego bezczelnego typa!00:04:18:Stój.00:04:20:Nie bierz tego do siebie, ale lepiej się nie wtršcaj.00:04:22:Zrozum, goryle Daikana...00:04:27:Sš najwyższej klasy wojownikami posród Yagyuu, sš dobrze znani w Edo00:04:32:Nawet, kilku normalnych samurai nie mialoby z nimi żadnych szans.00:04:36:Rozumiesz?00:04:43:Oh, Witaj!00:04:55:Woda...00:04:57:Woda?00:04:58:Powiedziałem woda...00:05:00:Um... nie obsługujemy klientów którzy zamawiajš tylko wodę.00:05:04:Jeli nie masz pieniędzy, proszę idz gdzie indziej.00:05:10:Powiedzmy... 50 Dango?00:05:12:Co?00:05:13:To oferta...00:05:15:Mogę za to pozbyć się tych typów, dla ciebie.00:05:18:Ale...00:05:19:Co?00:05:20:Za 20?00:05:21:Chyba ze mnie kpisz.00:05:23:Nie ma takiej opcji, nie spuszcze nawet o jednš.00:05:25:Gdzie jest nasza herbata?!00:05:27:Tak, tak. Już idę!00:05:34:Co to ma znaczyć?00:05:37:Przepraszam, to był nie było zamierzone.00:05:39:Ty zarazo.00:05:40:W jaki sposób zamierzasz za to zapłacić?00:05:42:Um...00:05:43:Hm, może powinienem wzišć jeden z twoich palców.00:05:48:Nie ruszaj się!00:05:49:Poczekajcie! stójcie!!!00:05:51:Hej, szefie pozwól mi to zrobić.00:05:54:Czekałem na okazje aby przetestować mój nowy miecz.00:05:59:Niech kto... mi pomoże...00:06:01:...proszę, pomocy!00:06:03:Nie szarp się.00:06:05:Albo to nie skończy się tylko palcu.00:06:08:Więc, w takim razie...00:06:09:Co powinienem odcišć?00:06:11:A może jednak twój nos?00:06:12:Twoje ucho?00:06:14:Albo może...00:06:21:Ta suma pieniędzy powinna wystarczyć.00:06:25:Mawiajš, że można przekroczyć rzekę Sanzu za 6 monów.00:06:28:{C:$aaccff}/[przyp. Rzeka Sanzu - odpowiednik mitologicznego Styxu, Mon - prastara japońska waluta]/00:06:31:Kurwa...00:06:33:Blokujesz mi drogę. Nie mogę przejć.00:06:37:Kim ty do diabła jeste?00:06:40:Czy mas zamiar sie wtršcic?00:06:42:Służyć swemu panu i robić to czego sobie zapragnie,00:06:46:czy jest to aby napewno honorowe poczynanie?00:06:47:Oczywicie, że tak.00:06:49:Nawet, jeli panem jest taki mieć?00:06:52:Co ty powiedział?!00:06:53:Hej, powiniene uważać na słowa!00:06:56:Aby zabić niewinnego człowieka...00:06:58:...czy to był powód dla którego wzmacniałe swe umiejętnoci?00:07:02:Ty draniu!00:07:05:Innymi słowy, to była głupota.00:07:08:Doć tego! Przygotuj się!00:07:15:Da... Da... Dango! Sto Dango!00:07:20:Jakie to twoje życie tanie...00:07:24:Co?00:07:25:Wartoć życia każdego z was...00:07:27:To zaledwie 5 Dango za łeb. Tak mi się zdaje...00:07:32:Tak, nie może być.00:07:33:Drwisz sobie ze mnie?00:07:35:Masz jaja.00:07:38:Domylam się że przetestuje mój miecz wpierw na tobie!00:07:41:Tylko spróbuj.00:07:53:Nie mam zamiaru prosić was kolejno.00:07:57:Wecie mnie jednoczenie!00:07:59:Ty gnido...00:08:01:Skurwysyn!00:08:23:Tu nie jest bezpiecznie!00:08:26:Hey, o co chodzi?!00:08:28:Zgłupiałe?00:08:31:Nie rozumiesz.00:08:32:Wogóle tego nie rozumiesz...00:08:36:Co?00:08:37:Mój ojciec jest Daikanem w tej okolicy.00:08:39:Tym którzy mi się przeciwstawiajš, nie uchodzi to na sucho.00:08:43:Więc, prawdopodobnie nie doczekasz jutra!00:08:47:Łapiesz teraz?00:08:49:To już nie jest strefa wojny domowej.00:08:51:Ci którzy wcišż machajš swym mieczem dokoła, sš starowieccy.00:09:00:Czy Ty nie rozumiesz, co do ciebie mówie?00:09:03:Niebardzo.00:09:04:Żartujesz!00:09:06:Wie to każdy kto ma zdrowy rozsšdek!00:09:08:Mam w dupie twój "zdrowy rozsšdek"!.00:09:11:Co?00:09:12:Urodziłem się w Ryuu-kyu.00:09:15:{C:$aaccff}/[przyp. Ryuu-kyu to nazwa archipelagu do którego należy Okinawa, a zarazem starożytna nazwa Okinawy]/00:09:26:Cz-Cz-Czekaj!00:09:27:Dam tobietyle pieniędzy ile tylko zechcesz!00:09:31:Proszę czekaj!00:09:36:Ty...00:09:37:Wezmę to.00:09:43:Dalej! Brać go!00:09:47:Bando tchórzy!00:09:51:W tej chwili memu ojcu służy,00:09:54:trzech najsilniejszych wojowników z klanu Yagyuu.00:09:57:o?00:10:00:Co się stało?00:10:01:Zesrałe się?00:10:03:Żałujesz tego co zrobiłe?00:10:05:Przepraszam!00:10:06:Daj mi swojš rękę.00:10:10:Co?00:10:12:Słuchać!00:10:15:Nie jestem wami zachwycony panowie.00:10:16:przyprowadzcie mi tych siłaczy w czasie kiedy ja będe sobie liczył do dziesięciu,00:10:22:Będę liczył za pomocš jego palcy.00:10:25:Jeden...00:10:31:Dwa...00:10:36:Trzy...00:10:39:Cztery...00:10:41:Ah, tam...00:10:42:nie dbam o nie...00:10:44:Zaczekaj chwilę!00:10:52:Jeste jednym z tych mistrów Yagyuu?00:10:57:Wydajesz się zajęty. Przepraszam.00:10:59:Ej..00:11:01:Jeste jednym z tych osiłaków?00:11:14:Mylisz się.00:11:15:ci z Yayuu zgineli przed chwilš.00:11:18:Martwi?00:11:19:Zabiłem ich.00:11:20:Doskonale!00:11:55:Ryuujiro?00:12:05:Płoń!00:12:07:O bróć się w popioły!00:12:12:Najbardziej odpowiedni moment na postój.00:12:15:Uciekasz?00:12:16:Nie powinniene się przemęczać.00:12:30:Kurwa!00:12:32:Jest lodowate!00:12:47:Co to?00:12:49:Co się dzieje?00:12:50:Nie pamiętasz?00:12:53:To nie był sen?00:12:55:Pamiętam jak wszystko nagle stanęło w płownieniach.00:12:58:To nie był sen.00:12:59:A tak, byłe tam nago w wannie.00:13:03:To był sen.00:13:04:Może byłoby dla was i lepiej gdyby to był sen.00:13:07:Mój syn zginšł w tym ogniu.00:13:12:Musze wam za to odpowiednio podziękować.00:13:14:Na szczęcie,00:13:16:to miejsce jest nazywane komnatš tortur.00:13:20:Dobrze się nimi zajmjcie przed jutrzejszš egzekucjš.00:13:42:Fuu-chan...00:13:45:To wielka szkoda, szczególnie dla ciebie.00:13:47:Nie, jest w porzšdku.00:13:49:Nie masz żadnych krewnych. Jeste dobrš dziewczynš, dlaczego nie zostaniesz z nami?00:13:53:Nie, poradzę sobie.00:13:56:Podjęłam decyzję.00:13:58:Co?00:14:02:Jeste najgorszym typem, jakiego spotkałem.00:14:06:Co powiedziałe?!00:14:07:Twoja pozycja ma wiele słabych punktów.00:14:09:Robisz zbyt wiele niepotrzebych ruchów.00:14:11:Jeste fatalny pod wieloma względami00:14:13:Drań.00:14:20:Poraz pierwszy spotkałem takiego czuba jak ty.00:14:23:Nie podskakuj mi.00:14:24:Był również pierwszy raz kiedy nie mogłem kogo zabić.00:1...
[ Pobierz całość w formacie PDF ]